Para książęca odwiedzi Warszawę i Gdańsk, a następnie uda się do Berlina. Kate i William przybywają do Polski nie tylko po to, by spróbować pierogów, chleba ze smalcem czy wychylić po kieliszku „Goldwassera”. To wizyta polityczna, przypominająca trochę misję pokojową.
Para książęca wraz z dziećmi przyleci do Warszawy w poniedziałek (17 lipca) w godzinach popołudniowych. Williama i Kate przywita Andrzej Duda z małżonką. Powitanie odbędzie się w Pałacu Prezydenckim. Następnie, około godziny 15:15 goście udadzą się na spacer po warszawskim Krakowskim Przedmieściu. Potem obie pary skierują się do Muzeum Powstania Warszawskiego na spotkanie z weteranami. Kate i William spotkają się też z młodymi przedsiębiorcami (w wieżowcu Warsaw Spire). W poniedziałek wieczorem odbędzie się przyjęcie, podczas którego książę William wygłosi przemówienie. Goście przenocują w Belwederze, a we wtorek wyjadą do Gdańska, gdzie odwiedzą Europejskie Centrum Solidarności i spotkają się z przedstawicielami polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii. Następnie para książęca wraz z dziećmi uda się do Berlina.
Zły Brexit, dobre wrażenie
Gdy tylko ujawniono datę przyjazdu książęcej pary do Polski, dziennikarze spekulowali, że wizyta ma charakter strategiczny. Obecność Kate i Williama ma podkreślić bliskie związki między Polską i Wielką Brytanią. Jak przyznał Richard Palmer z „Daily Express”, przyjazd pary książęcej to element szerszej misji dyplomatycznej, która jest realizowana na prośbę rządu. Chodzi o „oczarowanie europejskich partnerów w obliczu Brexitu”.
Tylko w tym roku William i Kate odwiedzili Francję, sama Kate wybrała się do Luksemburga, a książę Karol wraz z księżną Camillą przyjechali do Włoch, Watykanu, Rumunii i Austrii. „Podczas wszystkich wizyt nikt nawet nie chciał wspominać ‘słowa na B’. Zamiast tego mówiono o wspólnych relacjach” – wyjaśnia Palmer. Dziennikarz przyznaje też, że para książęca jedzie tam, gdzie wskaże im komisja, w której skład wchodzą między innymi przedstawiciele brytyjskiego rządu. „Taka jest ich rola. Nawet jeśli prośby rządu bywają czasami kłopotliwe” – podsumował funkcję, jaką pełnią Kate i William brytyjski dziennikarz.
„To jest wizyta przyjaźni i szacunku, ponieważ para książęca odwiedza Polskę nie z misją polityczną, bo ona nie prowadzi bieżącej brytyjskiej polityki. To raczej wyraz dobrych relacji polsko-brytyjskich” – stwierdził z kolei Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy.
Foto: By tsaiproject [CC BY 2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/2.0)], via Wikimedia Commons