w , , ,

Luton: dron o 3 metry minął samolot z 230 pasażerami na pokładzie (Video)

Airbus A320 z 230 pasażerami na pokładzie wystartował z lotniska Londyn-Luton. Samolot wznosił się właśnie na wysokość przelotową, gdy na pułapie 2100 metrów piloci maszyny zauważyli drona, który znajdował się zaledwie trzy metry od Airbusa.

Do zdarzenia doszło 6 maja tego roku, jednak (z uwagi na aspekty prawne) incydent został upubliczniony dopiero teraz. Na szczęście, nie doszło do zderzenia drona z pędzącym Airbusem A320, maszyną należącą do Lufthansy, największego europejskiego przewoźnika.

Jak wynika z raportu UK Airprox Board, piloci zauważyli drona na „godzinie drugiej”. Po chwili dron ominął samolot i zleciał w dół maszyny. Gdyby nie to, doszłoby do niebezpiecznej kolizji. Zdarzenie trwało ułamki sekundy. Piloci nie mieli czasu na wykonanie odpowiedniego manewru. Incydent został sklasyfikowany jako zdarzenie z kategorii A, a więc niosące za sobą poważne ryzyko kolizji.

Oczywiście, dron znajdował się w pobliżu lotniska niezgodnie z przepisami. Operator manewrował nim zbyt wysoko i zbyt blisko portu, przez co dron stanowił poważne zagrożenie dla maszyn i znajdujących się na ich pokładach osób.

Z oficjalnych danych Civil Aviation Authority wynika, że liczba niebezpiecznych zdarzeń z udziałem dronów zagrażających samolotom w ciągu ostatnich dwóch lat wzrosła aż trzykrotnie. W 2015 roku takich incydentów odnotowano 29, w 2017 – aż 92.

W styczniu tego roku Airbus A319 ze 160 osobami na pokładzie, tuż po starcie z Heathrow, cudem uniknął zderzenia z dronem, który minął maszynę o sześć metrów. Z kolei w październiku ubiegłego roku dron znalazł się zaledwie półtora metra od okna pierwszego oficera Airbusa A321 lecącego na lotnisko Heathrow. Dron niebezpiecznie zbliżył się do maszyny, gdy ta znajdowała się nad Kew, jedną z dzielnic zachodniego Londynu.

Zderzenie drona z samolotem może doprowadzić do uszkodzenia silnika maszyny czy do zniszczenia okna. Wielu ekspertów uważa, że taka katastrofa jest nieunikniona, a więc – prędzej czy później się wydarzy. Specjaliści coraz częściej opowiadają się za zaostrzenie kar dla nieodpowiedzialnych operatorów dronów. Dziś w Wielkiej Brytanii, za złamanie przepisów (w tym za kierowanie dronem zbyt blisko lotniska) grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Poniżej – video (opracowane w studio graficznym) ukazujące możliwe konsekwencje zderzenie drona z samolotem pasażerskim.

[ot-video type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=7zrXb_YQQag”]

 

Dodaj komentarz

Pogoda na lipiec: co najmniej dwa tygodnie upałów

Anglia: pracownica szpitala podejrzana o zabicie ośmiorga noworodków