– To chyba najcięższy przypadek, z jakim mieliśmy kiedykolwiek do czynienia – mówią pracownicy RSPCA, którzy zajęli się wyrzuconym na wysypisku śmieci, koszmarnie skatowanym psem. Nastoletni oprawcy zwierzęcia stanęli przed sądem w Folkestone.
Niespełna dwunastomiesięczny Chunky został skradziony właścicielom w lutym tego roku przez grupę nastolatków, którzy – będąc pod wpływem środków odurzających – znęcali się nad nim ze szczególnym okrucieństwem. Kiedy 15 i 16-letnim sadystom znudziło się przypalanie psu pyska (robili to za pomocą dezodorantu i zapalniczki), kopanie, bicie i podawanie mu narkotyków, porzucili szczeniaka niedaleko wysypiska śmieci w Margate. Połamany i poobijany Chunky cudem przeżył wielogodzinne tortury. Zanim ponownie trafił do swoich właścicieli, zajęli się nim weterynarze z RSPCA. Po miesiącach aktywnej rehabilitacji pies wraca do zdrowia. Specjaliści są dobrej myśli, ale zaznaczają, że Chunky – w związku z przeżytą traumą – do końca życia będzie najprawdopodobniej bardzo nerwowy i bojaźliwy w stosunku do ludzi.
Nastoletni oprawcy miniaturowego psiaka (Chunky jest mieszańcem Chihuahua) zostali objęci rocznym dozorem i pięcioletnim zakazem posiadania zwierząt. Dodatkowo, sąd w Folkestone obciążył rodziców młodszych sadystów karami w wysokości £2,000, a ojca najstarszego opryszka zobowiązał do uiszczenia opłaty w wysokości £5,800.
Foto: RSPCA