Przemysław Mackojc
Met Office ogłosiło bursztynowe i żółte alarmy pogodowe dla większości kraju. Meteorolodzy spodziewają się, że sztorm Doris – który dotrze do UK w czwartek – może spowodować sporo szkód, z uszkodzeniami trakcji elektrycznych, zniszczonymi domami i połamanymi drzewami na czele.
Doris uderzy w Wielką Brytanię od Atlantyku. Sztorm przyniesie ze sobą ochłodzenie, silny wiatr, deszcz i śnieżne zawieje. Będzie wiało z prędkością dochodzącą nawet do 130 kilometrów na godzinę.
Silny, porywisty wiatr może uszkadzać trakcje elektryczne, niszczyć budynki i łamać drzewa. Możliwe są też liczne utrudnienia komunikacyjne – alarmuje Met Office, prosząc jednocześnie kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach, a osoby planujące podróż samolotem o regularne sprawdzanie komunikatów o opóźnieniach czy odwołanych rejsach.
Co, oprócz wiatru, przyniesie Doris? Spadek temperatury, nocne i poranne przymrozki oraz opady. W południowej i centralnej Anglii pojawi się deszcz, natomiast w Walii, na północy Anglii i Szkocji śnieg lub śnieg z deszczem.
Na szczęście, zwłaszcza dla zmęczonych brytyjską zimą, uderzenie sztormu będzie silne, ale krótkie. Meteorolodzy przewidują, że Doris „poszaleje” w UK najwyżej kilka dni. Met Office zapowiada, że po przejściu sztormu pogoda zacznie się stopniowo poprawiać i zmieniać na wiosenną.
Alerty pogodowe w UK – stan z 23:00 z dnia 21.02.2017 roku.
#StormDoris is going to push in from the west on Thursday, bringing very strong winds, heavy rain as well as some snowfall in the north pic.twitter.com/ZxeYNjQxW0
— Met Office (@metoffice) 21 lutego 2017
