Trzech mężczyzn związanych z ruchami „skrajnie anarchistycznymi” miało planować zamach na komisariat policji w warszawskich Włochach. Podejrzani w wieku od 17 do 35 lat zostali zatrzymani na gorącym uczynku.
Mężczyźni podkładali ładunki wybuchowe pod dwoma radiowozami – donosi portal RMF. Na dzisiejszej konferencji prasowej zorganizowanej przez policję i prokuraturę potwierdzono doniesienia reportera radia. Ujawniono też, że policja już od jakiegoś czasu weryfikowała informacje o możliwym ataku na jeden z warszawskich komisariatów. W nocy z niedzieli na poniedziałek funkcjonariusze obserwujący jednostkę we Włochach zauważyli trzy osoby wykonujące podejrzane czynności przy zaparkowanych pod budynkiem radiowozach.
Po zatrzymaniu mężczyzn funkcjonariusze zauważyli, że pod autami znajdują się tajemnicze pakunki. Dalsza ekspertyza potwierdziła, że były to ładunki wybuchowe.
Zatrzymani mężczyźni trafili już na trzy miesiące do aresztu. Sprawcy odmawiają składania zeznań i nie ujawniają motywów swoich działań.
Polska celem ataków?
W poniedziałek udało się też zatrzymać Pawła R. Mężczyzna był podejrzewany o pozostawienie w jednym z wrocławskich autobusów własnoręcznie skonstruowanej bomby. Dzięki szybkiej interwencji kierowcy, który wyniósł z pojazdu garnek zawierający między innymi saletrę i gwoździe, udało się uniknąć ofiar śmiertelnych wybuchu.
Paweł R. został zatrzymany w województwie lubuskim. To 22-letni student wydziału chemicznego Politechniki Wrocławskiej. Mężczyzna przyznał się do winy i odmówił składania zeznań. Po tym, jak policja ujawniła cząstkowe dane zamachowca – Internauci odszukali należący do niego profil na Facebooku. Z informacji umieszczanych na „wallu” wynika, że Paweł R. jest między innymi przeciwnikiem przyjmowania imigrantów/uchodźców i oddanym wielbicielem Janusza Korwin-Mikkego.
Polscy użytkownicy sieci są wyraźnie zaniepokojeni ostatnimi wydarzeniami. Znaczna część z komentujących widzi zależność między zamachami a planem wprowadzenia w Polsce restrykcyjnej ustawy antyterrorystycznej. Forumowicze zwracają uwagę, że przed ujawnieniem szczegółów ustawy* w Polsce nie było zamachów. Wielu komentatorów uważa, że bomba we wrocławskim autobusie i ładunki podłożone pod radiowozami to prowokacje, zmyślone historie, które mają budzić strach i przekonać obywateli do konieczności wprowadzenia wspomnianej ustawy.
*Projekt ustawy antyterrorystycznej zakłada między innymi konieczność rejestracji numerów telefonów na kartę i daje prawo funkcjonariuszom policji do prowadzenia podsłuchów bez uzyskania uprzedniej zgody sądu. Według komentatorów, ustawa może znacząco naruszać prywatność obywateli.
Foto: Wikipedia (lic. PD)/FB