Plaga rumuńskich burdeli w Kent i duża akcja służb

Pojawiają się i znikają, działają przez chwilę, tymczasowo, a potem zmieniają lokalizację. Najwięcej rumuńskich burdeli w hrabstwie Kent prowadzonych jest w Chatham, Strood, Maidstone i Rochester.

Obecność domów publicznych w sąsiedztwie – z jednej strony – niepokoi mieszkańców, a z drugiej – interesuje władze, które podejrzewają, że osoby pracujące w tych miejscach mogą być ofiarami handlu ludźmi.

W ramach walki z działalnością przestępczą, funkcjonariusze Serious Crime Directorate z Kent i Essex od lutego tego roku współpracują z rumuńskimi władzami w celu rozbicia siatki przestępczej działającej przede wszystkim w południowo-wschodniej Anglii.

W ramach tej współpracy, w czwartek (31 maja) w godzinach porannych zorganizowano naloty na siedem domów w Maidstone i w rejonie Medway. W nalotach udział brali brytyjscy policjanci, tłumacze oraz oficerowie rumuńskiej policji z jednostki zajmującej się zwalczaniem zorganizowanej przestępczości. Skontrolowano budynki znajdujące się przy Maidstone Road w Chatham, przy Grove Road i Cambridge Road w Strood, przy Catherine Street w Rochester oraz przy Stagshaw Close i Bower Place w Maidstone.

Aresztowano trzy kobiety i dwóch mężczyzn (zatrzymani otrzymali nakaz opuszczenia Wielkiej Brytanii, wkrótce usłyszą zarzuty), udzielono pomocy siedmiu kobietom – potencjalnym ofiarom handlu ludźmi.

Jak stwierdził detektyw inspektor Gary Scarfe, większość ofiar handlu ludźmi to „młode, wrażliwe kobiety, które przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii z myślą o lepszym życiu. Zamiast tego, są zmuszane do prostytucji, tracą kontrolę nad własnym życiem, są wykorzystywane do zarabiania pieniędzy dla tych, którzy mają nad nimi władzę”.

Przy okazji funkcjonariusz uczulił agencje oraz osoby planujące wynajem swoich nieruchomości, prosząc o to, by przyszli „landlordzi” zachowali ostrożność i nie udostępniali swoich domów osobom wzbudzającym podejrzenia.