Odpady komunalne, pocięte części samochodów, sproszkowane bloki katalizatorów i przeterminowane środki ochrony roślin – takie śmieci w nielegalny sposób trafiły z Wielkiej Brytanii do Polski.
W ramach operacji DEMETER IV, odbywającej się w portach w Gdyni i Gdańsku oraz na drogach województwa pomorskiego, udało się zatrzymać ponad tysiąc ton śmieci, nielegalnie sprowadzonych do Polski z Wielkiej Brytanii.
DEMETER IV to ogólnoświatowa operacja, której celem jest kontrola transgranicznego przemieszczania odpadów (w obrocie zarówno morskim, jak i lądowym). W akcję, ze strony polskiej, byli zaangażowani między innymi funkcjonariusze Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.
Operacja trwała od 4 czerwca do 8 lipca tego roku, jej wyniki zostały właśnie ujawnione. W trakcie akcji przeprowadzono ponad tysiąc kontroli. W przypadku działań na drogach województwa, gdzie skontrolowano 800 pojazdów, w akcję włączyli się też funkcjonariusze Straży Granicznej i Inspekcji Transportu Drogowego. Z kolei w portach morskich w Gdańsku i Gdyni skontrolowano ponad 500 kontenerów. Finalnie, w ośmiu z nich nich funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego odkryli nielegalnie przemieszczane odpady, natomiast funkcjonariusze Oddziału Celnego Baza Kontenerowa w Gdyni – w siedmiu kontrolowanych kontenerach znaleźli nielegalne śmieci.
W sumie: ujawniono odpady o łącznej masie 1 099 169 kilogramów. Były to przede wszystkim odpady komunalne, pocięte elementy samochodów, sproszkowane bloki katalizatorów i przeterminowane środki ochrony roślin. Do Polski przyjechały z Wielkiej Brytanii. Teraz odpady zostaną… zwrócone nadawcom. Polskie służby zbadają też, czy udaremnione próby przemytu śmieci mają coś wspólnego z niedawnymi pożarami wysypisk.
Za transport śmieci bez wymaganych pozwoleń grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu.