Gdy zębowa wróżka przestaje już nas nachodzić, a mleczaki ustępują miejsca stałym zębom, to oznacza, że nadszedł okres w naszym życiu, zwany dorosłością. Kiedyś usłyszałam mądre zdanie, że dorosłe życie zaczyna się w momencie, w którym zaczynamy bać się nie samego dentysty, ale rachunku za jego usługę. Faktycznie, każdy kto miał kiedykolwiek problem z uzębieniem wie, że to nie przelewki. Dodatkowym utrapieniem jest ból związany z powstawaniem dziur, próchnicy, pęknięć szkliwa czy po prostu z uszkodzeniem zębów. W takim przypadku należy udać się niezwłocznie do dentysty. A co, gdy jest to niemożliwe?
Dentofobia i nie tylko
Sprawa z mleczakami było o wiele prostsza: kiedy zaczynały się ruszać lub pobolewać, wystarczył jeden zdecydowany ruch i problem z głowy. Gorzej, jeżeli ktoś był strachliwy – jak ja – i nie chciał ingerować w naturalne prawa organizmu. Wtedy z pomocą przychodzili mi rodzice, którzy kłamali mi w żywe oczy, mówiąc: Chodź, chcę tylko zobaczyć jak wyglądają Twoje ząbki….. – bach! I mleczak lądował pod poduszką.
Niestety z wiekiem wszystko zaczyna się komplikować. Jak to mówią? Strach ma wielkie oczy, tak? Jak widać problem z dentystą mają nie tylko dzieci; aż co drugi Polak boi się dentysty.
Á propos „dzieci”… Panowie – wstydźcie się! Dentim clinic przeprowadziło ankietę, z której wynika, że aż 80% mężczyzn boi się dentysty. Problemem jest zapewne podejście do zjawiska ‘dentystycznego’. Panowie w tym przypadku myślą stereotypowo, z kolei Panie są bardziej zorientowane w temacie uśmieżania bólu i redukcji stresu w gabinecie dentystycznym.
Lęk przed dentystą to dentofobią. W wielu przypadkach strach bywa na tyle paraliżujący, że uniemożliwia wizyty u stomatologa. Nic dziwnego biorąc pod uwagę ilość horrorów, w których głównym bohaterem jest przerażający dentysta, wyrywający zęby ‘na żywca’ i pozostawiający krwawiącą ofiarę na pewną śmierć. Aż mnie ciarki przechodzą…. Dodatkowym ‘odstraszaczem’ jest dźwięk, jaki wydają te wszystkie przyrządy, często przerażający i przeszywający całe ciało.
Nie martwcie się jednak, bo na wszystko znajdzie się lekarstwo. Po pierwsze zacznijcie oglądać komedie. Po drugie pobawcie się w detektywa – przejrzyj oferty w swojej okolicy, popytaj znajomych o miłego dentystę, zorientuj się w cenniku i promocjach. Po trzecie warto przy pierwszej wizycie poprosić o znieczulenie. Wcześniej wypijcie uspokajającą melisę i posłuchajcie muzyki relaksacyjnej.
Panie doktorze, boli mnie ząb!
Oczywiście, aby uniknąć nieprzyjemnej wizyty w gabinecie dentystycznym, pamiętajcie o regularnym szczotkowaniu ząbków i unikaniu nadmiaru cukru w codziennej diecie. Ale co zrobić, gdy jednak coś zaboli, a wizyta dopiero za tydzień? Oto kilka sprawdzonych sposobów na uśmieżenie bólu zęba:
Osolona woda – łyżeczkę soli rozpuszczamy w ugotowanej wodzie i stosujemy do płukania jamy ustnej.
Guma do żucia – w przypadku złamania zęba, bądź jego ukruszenia, zakryj dane miejsce gumą do żucia, a z pewnością przyniesie Ci to ulgę do czasu wizyty u stomatologa.
Olejek goździkowy – najlepszym sposobem będzie nalanie 2-3 kropel olejku na wacik i przyłożenie go do bolącego miejsca. Olejek posiada zdolność paraliżowania nerwu i zmniejszania bólu.
Lód – standardowe okłady, czyli zawijamy go w ściereczkę i przyciskamy do policzka.
Imbir i pieprz cayenne – z tych przypraw zrób pastę: równe proporcje zmieszaj z woda i nałóż na wacik. Unikaj kontaktu z dziąsłami oraz językiem.
Woda utleniona – jak wiadomo zabija wszelakie bakterie i działa oczyszczająco. Przepłucz jamę ustną najpierw wodą utlenioną, a następnie zwykłą.
Akupresura – delikatnie uciskaj bolące miejsce, tam gdzie kciuk łączy się z palcem wskazującym.
Alkohol – podobno płukanie ust (nie picie!) działa kojąco na ból. Nie polecem, szczególnie jeśli wizyta zaplanowana jest na dzień nstępny. To Wy macie być znieczulani, a nie dentysta!
Czosnek- obtocz go w soli i umieść pod uporczywym zębem. Dla smakoszy polecam żucie czosnku codziennie rano.
Ziemniak – pokrój w plasterki i przykładaj przez 15 minut.
Torebka herbaty – zanurzą ją we wrzątku, a gdy stanie się przyjemnie ciepła użyj ją jako kompresu.
Seks – ciekawostką jest, że zabawy z partnerem w łóżku mogą zdziałać cuda. Okazuje się, że podczas seksu we krwi wzrasta nam poziom endorfin (hormon szczęścia) oraz oksytocyn, co powoduje uśmieżenie bólu. Spróbować nie zaszkodzi!
Przyczyn bólu zęba może być wiele, a odkładanie wizyty u dentysty może tylko pogorszy Waszą sytuację. Nieleczone zęby wpływają na cały organizm. Mogą wywołać wysoką gorączkę, dreszcze i doprowadzić do obniżenia odporności całego organizmu. Zdarza się, że to dopiero początki zapowiadające anginę lub stan zapalny, który z łatwością potrafi przemieścić się na dowolny narząd, a najczęściej są to mózg i nerki.
Dodatkowo zepsute zęby są powodem nieprzyjemnego zapachu z ust (Uwaga! Grozi samotnością), krwawieniem dziąseł czy choćby opuchlizną. Kolejną konsekwencją nieleczonych w porę zębów są zakrzepy i zakażenia, które w poważnych sytuacjach mogą nawet doprowadzić do powstania takich chorób jak sepsa, zapalenia wsierdzia lub zakrzepy żylne.
Sami widzicie, że nie należy lekceważyć żadnych objawów oraz zwlekać z wizytą u dentysty. Zatem, uszy do góry i bez strachu ruszajcie do lekarza. Nie taki straszny dentysta, jak go malują. Życzę każdemu z Was, aby bezboleśnie dostawał kolejne naklejki dzielnego pacjenta!
Wasza Ciotka Matylda
Foto: Flickr (lic. CC)