Brytyjskie i polonijne media ostrzegają przed sztormem, który – z powodu śniegu – utrudnił życie mieszkańcom kilku amerykańskich stanów. „Stella”, jak donoszą tabloidowi prognostycy, z hukiem uderzy w (zwłaszcza) w południową część UK już dzisiaj. A MetOffice na to: „niemożliwe”.
„Media spekulowały o tym, że sztorm, który przyniósł śnieg do USA (…) ma teraz uderzyć w UK. Choć to temat idealny na sensacyjne nagłówki, doniesienia są dalekie od prawdy” – czytamy we wpisie na oficjalnym blogu MetOffice. A jaka jest prawda według oficjalnego, a nie tabloidowego, brytyjskich biura meteorologicznego?
Sztorm Stella, a raczej jego ostatnie podrygi, faktycznie dotrze do Wielkiej Brytanii, jednak – zamiast śniegu – przyniesie ze sobą co najwyżej odrobinę typowego dla UK deszczu. Bo nadciągające zza wielkiej wody sztormy, jak tłumaczy w blogowym wpisie MetOffice, mają to do siebie, że po przejściu przez Atlantyk zmieniają się ich właściwości. Wniosek? Zamiast śnieżycy dostaniemy wiosenny kapuśniaczek, a zamiast przymrozków – typowe dla Wielkiej Brytanii, wiosenne temperatury, przekraczające w dzień 10 stopni Celsjusza.
Blogowy wpis MetOffice można znaleźć tutaj – https://blog.metoffice.gov.uk/2017/03/15/will-storm-stella-affect-the-uk/