Meteory z roju Orionidów możemy obserwować już od początku października, jednak to w ten weekend – w nocy z piątku na sobotę, w nocy z soboty na niedzielę i z niedzieli na poniedziałek – „spadających gwiazd” będzie najwięcej. Warto patrzeć w niebo!
Podczas maksimum zjawiska będzie można zauważyć nawet do dwudziestu „spadających gwiazd” na godzinę. Te świetlne iskry, rozjaśniające ciemne, nocne niebo to pozostałości po komecie Halleya – meteory znane z tego, że osiągają zawrotne prędkości (ponad 238 tysięcy kilometrów na godzinę!) i zachwycają intensywnym blaskiem.
Najwięcej Orionidów będzie można dostrzec przez trzy najbliższe noce (z piątku na sobotę, z soboty na niedzielę i z niedzieli na poniedziałek). Obserwacje dobrze jest zacząć od północy (apogeum zjawiska nastąpi około 1:30).
Oczywiście, aby zmaksymalizować szansę na podziwianie gwiezdnego spektaklu – dobrze jest wyjechać poza miasto. Z dala od sztucznych świateł i smogu można dostrzec naprawdę sporo „spadających gwiazd”. Co ważne! Orionidy można podziwiać gołym okiem, nie potrzeba do tego teleskopu czy lunety. Warto skorzystać z okazji, bo – choć Orionidy „spadają” co roku – w dniu tegorocznego maksimum roju (przypada na 21 października) Księżyc będzie już po nowiu, a niebo – stanie się naprawdę ciemne. Na takim nocnym płótnie gwiezdne iskry będą prezentować się naprawdę spektakularnie!
Foto: By PiConsti (Perseids over a Windfarm) [CC BY-SA 2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons