Wypicie tej wódki może skończyć się zgonem. I nie chodzi tu o nagłą, ale chwilową utratę przytomności towarzyszącą nadmiernemu spożyciu.
Mocny alkohol na Wyspach jest drogi, a mimo to – jego amatorów wciąż nie brakuje. Miłośnicy wysokich procentów, chcąc zaoszczędzić, coraz częściej decydują się na zakup taniej, ale pochodzącej z niepewnych źródeł wódki. Niestety, to się może bardzo źle skończyć!
Na brytyjskim rynku pojawiły się niedawno podróbki Russian Empire – lubianej i wysoko cenionej wódki, która w legalnej sprzedaży kosztuje prawie 30 funtów, a którą w „drugim obiegu” można kupić za niewiele ponad 10 funtów. Podrabiane butelki wyglądają tak, jak te ze sklepu. Niestety, oferowany przez „procentowe podziemie” alkohol zawiera trujące substancje – w tym chloroform, czyli związek dawniej stosowany w anestezjologii, a dziś wycofywany z użycia lub (co najwyżej) wykorzystywany jako rozpuszczalnik przy syntezie białek.
Jak czytamy w ostrzeżeniu opublikowanym na stronie Policji z Essex, w miejscowości Colchester skonfiskowano już 14 butelek zatrutego alkoholu. Wcześniej, podejrzane butelki skonfiskowano też w Manchesterze (w jednym z lokalnych magazynów znaleziono prawie 130 litrów zanieczyszczonej, skażonej wódki przeznaczonej najprawdopodobniej do nielegalnego obrotu).
Spożywanie alkoholu zawierającego chloroform jest niebezpieczne dla zdrowia i życia. Trucizna zawarta w wódce jest toksyczna i powoduje uszkodzenie nerek i wątroby. Jeśli wypijemy zbyt dużą ilość alkoholu z domieszką chloroformu – może nam grozić utrata przytomności, a nawet śmierć.
Policja alarmuje, że niebezpieczna wódka jest sprzedawana w całej Wielkiej Brytanii. Funkcjonariusze przestrzegają przed piciem nielegalnego alkoholu i proszą, aby nie dać się skusić niską ceną trunków, tylko – jeśli to konieczne – wybierać produkty sklepowe. Takie, po wypiciu których grozi nam jedynie chwilowa utrata świadomości, a nie nieodwracalny zgon.
Info i Foto: essex.police.uk