Minister finansów ma pomysł na walkę z kryzysem mieszkaniowym w UK. W dawnych brytyjskich więzieniach powstanie aż trzy tysiące nowoczesnych mieszkań. A co stanie się z przebywającymi w tych ośrodkach osadzonymi?
George Osborne ogłosił wczoraj, że jednym z pierwszych więzień przerobionych na cele mieszkaniowe będzie zamknięty w 2013 roku ośrodek w Reading. To właśnie tam, pod koniec XIX wieku, dwuletnią karę za homoseksualizm odbywał Oscar Wilde. Wielki pisarz nigdy nie podniósł się z więziennej traumy. Zmarł osamotniony i zadłużony w dwa lata po opuszczeniu murów Reading. Miał zaledwie 47 lat.
Cela przerobiona na salon, a spacerniak na plac zabaw
W sumie w wiekowych brytyjskich więzieniach ma powstać aż 3 tysiące mieszkań, a 10 tysięcy przebywających w tych ośrodkach osadzonych zostanie przeniesionych do bardziej komfortowych cel. Otwarcie pięciu nowych więzień, do których mieliby trafić skazani, planuje się na lata 2019-2020.
Stare, położone w doskonałych lokalizacjach budynki zostaną natomiast sprzedane pod zabudowę mieszkaniową. Cała operacja ma – według obliczeń resortu – przynieść spore oszczędności. Eksploatacja wiekowych więzień kosztuje Brytyjczyków aż 80 milionów funtów rocznie.
Jako pierwsze pod młotek pójdzie najprawdopodobniej neogotyckie więzienie w Reading. W latach 1895-97 przebywał w nim Oscar Wilde. Irlandzki poeta, prozaik i dramaturg został skazany na ciężkie roboty za kontakty homoseksualne. Po wyjściu z ośrodka Wilde opublikował (pod zmienionym nazwiskiem, jako Sebastian Melmoth) „Balladę o więzieniu w Reading”. Słynny poemat uznaje się dziś za najwybitniejszy i najbardziej poruszający opis koszmaru życia codziennego w wiktoriańskich więzieniach.
Foto: Wiki (lic. PD)/ PixaBay (lic. CC)