Kayley Burke to matka dwójki maluchów. Kilka dni temu kobieta opublikowała dramatyczny apel na Facebooku. W poście namawia rodziców do szczepienia dzieci i pokazuje zdjęcia cierpiącego synka.
Kayley Burke – razem ze swoimi dziećmi – zachorowała na ospę. Jak wyjaśnia w poruszającym wpisie opublikowanym na Facebooku, jej syn był za mały, aby dostać szczepionkę. „Szczepcie swoje dzieci cholerni idioci! Nie szczepiąc – narażacie na chorobę inne maluchy, które nie mogły zostać zaszczepione” – grzmi we wpisie.
Syn kobiety od ponad tygodnia choruje na ospę, a kilka dni temu został przyjęty do szpitala z zakażeniem wtórnym. U Kayley i jej starszej córki choroba przebiega – na szczęście – bez poważnych komplikacji. Mimo to, przerażona matka alarmuje: „ospa u dorosłych jest bardzo bolesna. Wolałabym jeszcze raz przejść przez trudy porodu! Dostaję tylko leki, które mają mi pomóc w walce z objawami”.
Co na to lekarze?
Dramatyczny post kobiety doczekał się kilkudziesięciu tysięcy udostępnień. Wpisem Kayley zainteresowali się też dziennikarze. Pracujący w brytyjskim Mirror edytorzy postanowili spytać lekarzy o to, co sądzą o apelu zrozpaczonej matki.
„Ospa wietrzna jest typową i powszechną chorobą wieku dziecięcego. Na szczęście u większości małych pacjentów przebiega bez komplikacji” – skomentował dr Shahid Munshi. Jednak u osób dorosłych choroba może doprowadzić do poważnych powikłań – zaznacza lekarz. „Gdyby w Wielkiej Brytanii dzieci szczepiono na ospę obowiązkowo, mniej dorosłych chorowałoby w przyszłości” – dodaje.
Ospa wietrzna u dorosłych może doprowadzić do powikłań takich, jak zapalenie opon mózgowych, zapalenie mięśnia sercowego czy stawów. W przypadku pacjentów z grupy wiekowej od 30 do 49 lat – u jednego na 4000 chorych powikłania po ospie kończą się śmiercią.
Z danych dostępnych na stronie szczepienia.pzh.gov.pl wynika, że w krajach klimatu umiarkowanego (jak Wielka Brytania czy Polska) na ospę wietrzną chorują przede wszystkim dzieci w wieku od 2 do 6 lat, a 90 procent populacji nabiera odporność na chorobę do 15 roku życia. W związku z odnotowywanym w ostatnich kilkudziesięciu latach wzrostem zachorowań – w wielu krajach na świecie (USA, Niemcy, Szwajcaria, Włochy etc.) szczepienia przeciw ospie włączono do kalendarza szczepień. W samych tylko Stanach Zjednoczonych – przed wprowadzeniem szczepień – w 1995 roku zarejestrowano aż 4 miliony zachorowań a ospę. 11 000 pacjentów wymagało hospitalizacji, a 100 osób zmarło w wyniku ciężkich powikłań. Po tym, jak wprowadzono obowiązkowe szczepienia – odnotowano spadek liczby zachorowań.
W Wielkiej Brytanii szczepienie na ospę nie jest obowiązkowe. Oferuje się je bezpłatnie tylko w szczególnych przypadkach – na przykład osobom, które wcześniej nie chorowały, a które będą miały kontakt z osobą aktualnie przechodzącą ospę. W Polsce natomiast szczepienia na ospę należą do grupy szczepień zalecanych przez Głównego Inspektora Sanitarnego.
O szczepieniach dzieci w UK pisaliśmy między innymi tutaj – KLIK!
Foto: FB