More stories
-
Majowe Aylesford, czyli angielska prowincja z duszą
„Wsi spokojna, wsi wesoła”, wsi… idealna na majową niedzielę! Ale nie tylko, bo urocze Aylesford – przyklejone do Maidstone – to miejsce na każdą okazję i dobre dla wszystkich. A zwłaszcza dla tych amatorów wypoczynku, którzy od wyjazdu na prowincję oczekują nie tylko pięknych widoków sycących zmysły, ale i naprawdę pożywnej strawy duchowej. „Przyjechałem tu, […] More
-
Walentynki…
Jak tam Kochani? Świętujecie Dzień Zakochanych? Ja odpadam… Tego dnia nie wypuszczam się na miasto. Pełno w nim czerwieni i taniego, landrynkowego różu. Po ulicach snują się (młodzi) zakochani. On trzyma ją za rękę, ona w kruchej dłoni trzyma kwiat/misia, symbol tego, jak bardzo on ją dziś kocha. Kawiarnie, pizzerie pełne są czule patrzących sobie […] More
-
O przyjaźni
Mam takie jedno marzenie: chciałabym na starość mieć przyjaciół. Serdecznych i od serca. Takich, z którymi mogłabym spędzać czas przy kawie, ognisku, na pogawędkach. Kiedy czas wyśle mnie na bocznicę życia, chciałabym mieć wokół siebie ludzi do rozmowy, bycia, milczenia. Takie niewielkie, serdeczne grono ludzi mi bliskich, kochanych, najmilszych. Kiedy patrzę na samotnych starszych ludzi, […] More
-
Zostać czy wyjechać? O współczesnym patriotyzmie
No to czyi jesteśmy? Bo ani angielscy, ani już polscy. Co w dzisiejszych czasach znaczy być patriotą? Co poświęciłbyś dla dobra obecnej Polski? Tak brzmiało pytanie sondażowe, które organizacja IBRiS Homo Homini trzy lata temu zadała rodakom w imieniu gazety Rzeczpospolitej. 41% Polaków stwierdziło, że nic. 19% oddałoby zdrowie lub życie. 17% było gotowych poświęcić […] More
-
Adwentowy piernik dojrzewający
Andrzejki już za niewiele ponad trzy tygodnie, a po nich czas adwentu. Na dobre dopada mnie świąteczny klimat, a moje myśli coraz częściej krążą wokół planowania szalonego dla domu, przedświątecznego czasu. Termin okołoandrzejkowy to dla mnie znak, że już najwyższy czas na jeden z moich ulubionych, corocznych rutuałów: nastawiania świątecznego piernika adwentowego. Dlaczego adwentowy? Bo […] More
-
Sery na start
Czy jest Wam obojętne co jecie i z jakich źródeł to pochodzi? Bo mi nie. Opowiem Wam dziś o jednym z moich lubionych zajęć – robieniu sera. Po zimie znów mamy sezon na mleko prosto od krowy. Świeże, pachnące łąką, ziołami i masłem. Na warsztatach serowarskich prowadząca powiedziała, że po mleku – jego konsystencji, zapachu, […] More
-
Dzieciństwo w PRL-u
Pamiętacie swoje lata dzieciństwa? Jakże różniły się od tych, które przeżywają teraz nasze dzieci. Jeśli dziś nasze odrostki bawiłyby się tak jak my, najprawdopodobniej szybko odwiedziłaby nas opieka społeczna czy policja, a my, jako rodzice, osądzeni bylibyśmy od czci i wiary. Zgadzacie się? Dziś nie pozwalamy naszym dzieciom robić tego, co myśmy kiedyś robili. Uważamy […] More
-
Zoo w Londynie
„Najlepsze Zoo do tej pory, w którym byłam. Piękny park, dużo różnorodnych zwierząt, w miesiącu kwietniu narodziły się dwie śliczne małpki. Świetne atrakcje dla dzieci i młodzieży. Ciekawe oceanarium z przepiękną rafą koralową i wspaniały jungle park. Dobra lekcja edukacyjna dla całej rodziny” – mówi o ZOO w Londynie Basia, jedna z użytkowniczek portalu zoover. […] More
-
Psychologia współczesnej Kury Domowej
Praca w domu jest niewdzięczna, bo syzyfowa. Nie widać jej końca, a efekty nigdy nie wystarczają na długo. I gdyby tylko chodziło o sprzątanie! Kobieta jest jak prezes dużej korporacji. Powinna zatrudniać szefów poszczególnych działów, a tym czasem wszystko ogarnia sama! Utarło się mówić o kobiecie niepracującej, że „siedzi w domu”. Stereotyp kury domowej, […] More
-
DOVER. Brama do (ogrodów) Albionu
Białymi klifami tego niewielkiego, leżącego nad kanałem La Manche miasta zachwycali się już starożytni. Opiewane przez Szekspira skały przez wieki odstraszały najeźdźców, a dziś – witają przybyszy dla których ich widok staje się często pierwszym, silnym wspomnieniem z emigracyjnej wędrówki. Ale nie tylko klifami Dover stoi. To także, jeśli nie przede wszystkim, ciekawy punkt, który […] More
-
Katolik nieprzystający
Dziś o zagadnieniu, który moim zdaniem w społeczeństwie polskim jest tematem tabu. Dziś o wierze i katolickim nakazie kościelnego praktykowania. Chodzicie na msze? Ja nigdy nie wytrzymuję w Kościele zbyt długo. Co jakiś czas zbieram się i postanawiam chodzić na niedzielne msze. Niestety. Zwykle około drugiego, trzeciego razu mówię stop i tyle mnie tam widzieli […] More
-
Balety naszych rodziców
Dziś będzie wspominek część druga. A to za sprawą mojej wizyty na ostatniej „secie i galarecie” w zamkniętym już dziś PRL-owskim barze Zacisze. Jak ja lubię bywać w miejscach, gdzie czuć jeszcze powiew PRL-u! Dystyngowane restauracje mnie onieśmielają. Zdarzyło Wam się nie wejść do jakiejś jadłodajni, bo zdawało Wam się, że nie jesteście dość dobrzy […] More